Skip to main content

"Nic dwa razy" w Filii "Chorzeń"

Opublikowano: 21.11.2023

Wisława Szymborska, poetka i eseistka. Laureatka nagrody Nobla za rok 1996.

Całe życie skromna, nie lubiła udzielać wywiadów. Twierdziła, że o tym, co osobiste, nie potrafi mówić publicznie, że coś trzeba zachować dla siebie: "Nie wszystkie wspólnie przeżyte chwile nadają się do wyprzedaży [...]. Niektóre przecież tylko w połowie są moją własnością"- mawiała.

O przyznaniu nagrody dowiedziała się podczas pobytu w Zakopanem, w Domu Pracy Twórczej Astoria, gdzie bywała od lat każdej jesieni. Był 3 października, pisała właśnie wiersz, wróciła do niego dopiero po trzech latach.

Wiadomość o Noblu wzbudziła w Pani Wisławie skrajne emocje, była jednocześnie oszołomiona, zdumiona, uradowana, zachwycona i przerażona. Marzyła o sobowtórze, który zastąpiłby ją na czas ceremoniału noblowskiego i później, podczas wymaganych zapewne wywiadów.

Rozdzwoniły się telefony. Aż do końca pobytu w Astorii poetka, stale wywoływana do telefonu, nigdy już nie zdołała zjeść ciepłej zupy. Cena sławy.

Od samego początku ludzie reagowali niesamowicie emocjonalnie na jej poezję. Szymborską czytają tzw. zwykli ludzie. Nakłady jej książek biły rekordy, a spotkania gromadziły tłumy. W Polsce zainteresowanie jej poezją osiągnęło apogeum po Noblu. Nieliczne wieczory autorskie przyciągały setki słuchaczy.

Swoimi radościami dzieliła się z otoczeniem poprzez wiersze. Powody do uśmiechu i przemyśleń przemycała nie tylko w poezji, ale i w żartach, wyklejankach i rozkosznie kiczowatych przedmiotach, którymi nagminnie obdarowywała znajomych, w słynnych limerykach, zabawach i spotkaniach towarzyskich. Uwielbiała ludzi dowcipnych i błyskotliwych. Takimi otaczała się całe życie.

Twierdziła, że dla ludzi ma inną twarz, wesołą i pogodną. Z ciężkimi zapaściami i zmartwieniami do ludzi nie wychodziła.

Pisano o niej m. in. (Edward Balcerzan): "Była niedefiniowalna i nieprzewidywalna, mimo, że tak bardzo spójna. Należała do tych pisarzy, którzy potrafili w ciągu paru sekund stworzyć własny nieład, własną niemal obyczajowość. Nakreślała własny klimat, własny rodzaj dowcipu.

A o jej wierszach (Adam Zagajewski): "W jej poezji najbardziej pociągało skupienie się na temacie. Każdy wiersz jest jakby taką minirozprawą, minitraktatem [...] cechuje się niezwykłą koncentracją uwagi na tym, co jest."

Dorobek poetycki Szymborskiej, od trzeciego, popaździernikowego tomu "Wołanie do Yeti", zawsze znajdował uznanie krytyki i czytelników.

W Filii „Chorzeń” w listopadowe popołudnie odbył się „Wieczór poezji polskiej poświęcony Wisławie Szymborskiej”. Zaproszeni goście przybyli na to poetyckie spotkanie by wspólnie z biblioteką uczcić pamięć o naszej Noblistce, która w tym roku obchodziłaby swoje 100 urodziny. Z tej właśnie okazji Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił rok 2023 Rokiem Wisławy Szymborskiej.

Choć wszyscy znamy i pamiętamy jak wielką i nietuzinkową osobistością była Pani Wisława, zaproszeni goście mieli okazję posłuchać o naszej wielkiej poetce, o jej życiu rodzinnym, dzieciństwie, pracy, twórczości. Nie zabrakło informacji o miłości życia, która towarzyszyła jej przez wiele lat. Całość zaprezentowali uczestnicy tej kameralnej uroczystości, bibliotekarka Aleksandra Charzewska, Pani Bogusława Adamczyk- czytelniczka, uczniowie z klasy siódmej Szkoły Podstawowej nr 9 w Koninie pod opieką swojej nauczycielki Pani Katarzyny Zielke oraz dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zofii Urbanowskiej Pan Damian Kruczkowski.

Prezentacja zdjęć Noblistki, a także utwory muzyczne, w tym jeden powstały do wiersza poetki „Nic dwa razy” w wykonaniu Sanah i „Sommertime” Elli Fitzgerald, ukochanej wokalistki Wisławy Szymborskiej, wprowadziły w refleksyjny nastrój wszystkich zgromadzonych.

Tutaj można znaleźć książki związane z poetką, laureatką nagrody Nobla oraz tomiki jej poezji, które znajdują się w konińskich bibliotekach.