...bombkowa biblioteka na wszystkie dzieci czeka...

...a w Filii dla Dzieci "krowy mknęły na nartach, jedna, druga, trzecia, czwarta. A piąta zjeżdżała na snowbordzie i wielkie gogle miała na mordzie. Pchły, które wpadły na lodowisko wszczęły lament, że tak ślisko". Pędziły sanki pełne bałwanków a wiatr bawił się szalikami przedszkolaków, które w poniedziałkowe południe (9.12.2013) postanowiły zobaczyć kto tak dokazuje w bibliotece.

A u nas... na regałach, "zbite w kupki, gaworzyły sobie leśne głupki, że śnieżek prószy, że marzną uszy, że jednemu zmarzła pięta, że już niedługo będą święta...". A skoro święta, to na dzieci czekała choinka, która zapragnęła wystroić się w kolorowe łańcuchy i pełne blasku bombki. Wszystkie ozdoby dzieci wykonały własnoręcznie. Czekaliśmy też na Mikołaja, który akurat miał okropny dzień, bo zdenerwowali go dorośli, którzy zakładają na siebie damskie, czerwone szlafroki, by udawać - o zgrozo! - Mikołaja! Jak można tak oszukiwać dzieci. Przecież wiadomo, że do świąt potrzebny jest prawdziwy Mikołaj, taki, w którego wierzą wszyscy i który wierzy w samego siebie! I takiej wiary życzymy wszystkim naszym czytelnikom. A maluchy, obdarowane piernikami, musiały zdążyć do przedszkola na obiadek, choć "z nieba śnieżek padał, miękki niczym marmolada...". 

There are no images in the gallery.