W 1980 roku Uniejów (obecnie woj. łódzkie) należał administracyjnie do województwa konińskiego i właśnie w okresie tej przynależności na stałe weszły do kalendarza imprez Kurdesze Staropolskie. Były to pierwsze w Polsce bale w kostiumach z innych epok, w które ubrani byli zarówno pracownicy jak i goście. (Zamek posiadał wówczas własną rekwizytornię strojów).
Kurdesz rozpoczynał się polonezem, prowadzonym przez wodzireja, a wers znanej piosenki kurdesz, kurdesz, nad kurdeszami! był hasłem do wspólnej zabawy.
Na uczestników balu czekało mnóstwo atrakcji: powitanie w bramie przez halabardników, pamiątkowe kufle wypełnione grzańcem, serwowane w piwnicy zamkowej piwo z beczki i płonące na dziedzińcu ognisko nad którym pieczono barana, prosię lub w wersji oszczędnościowej kiełbaski.
Wokół zamku płonęły pochodnie, na dziedzińcu lub przed tarasem prezentowano bitwę rycerską, a o północy ubrany w zwiewne szaty pojawiał się duch Białej Damy.
Te ekskluzywne w okresie PRL-u bale do dziś z sentymentem wspominają bawiący się tam goście (niektórzy z nich zachowali pamiątkowe kufle), autorka wspomnień, pracująca wówczas w zamku Elżbieta Świerczyńska-Dopierała i być może (jeśli był uczestnikiem balu - tego nie wiemy) autor fotografii Ryszard Fórmanek.
