Jak to jest być muchą?

Odpowiedzi na takie pytanie sześciolatki z Przedszkola nr 4 szukały na kartach powieści Zofii Urbanowskiej „Gucio Zaczarowany” oraz w filmie zrealizowanym na jej podstawie.

Główny bohater opowiastki poznaje świat przyrody z perspektywy muchy, w którą został zmieniony przez wróżkę. Mały leniuch jako owad poznaje różne zwierzęta i przekonuje się, że każda istota, nawet najdrobniejsza, jest potrzebna i ma swoje zadanie do wykonania. Niezwykłe przeżycia uczą Gucia szacunku dla pracy i przekonują, że sumienność i wspólne działanie mogą przynieść wiele korzyści.

Wiedzą o tym również starszaki, które odwiedziły Filię „Medyczną”. Ale żeby nie było zbyt moralizatorsko, oprócz nauki płynącej z prozy Zofii Urbanowskiej i zapoznaniem się z informacjami o jej życiu i twórczości, dzieciaki miały okazję pobawić się w „Pająka i muchy”. Było dużo bzyczenia, brzęczenia, biegania i wesołej zabawy – w końcu nie samą pracą mały człowiek żyje.